Konsola do gier powoli staje się stałym elementem domowego wyposażenia. Jest to sprzęt wielofunkcyjny, który nie musi służyć wyłącznie do wirtualnej rozgrywki, świetnie spisuje się także jako odtwarzacz muzyki czy filmów. Bez problemów można na niej obejrzeć materiały z YouTube’a oraz Neftliksa. Luksus ten ma swoją cenę. Czy jednak koniecznie trzeba decydować się na nowy sprzęt?
Najprostszym i najpewniejszym wyborem jest oczywiście nowa konsola. W takim wypadku klient nie musi przejmować się zbytnio ewentualnymi usterkami. Naprawa Xbox One lub PS4 spada na serwis producenta. Zwykle w zestawie znajdują się także gry. Problemem może się jednak okazać cena – koszty konsol ósmej generacji zaczynają się od 1000 zł, ale w przypadku nowszych wersji kwoty wzrastają o kolejne 600 zł.
Alternatywą są oczywiście platformy z drugiej ręki. Nie są one gorsze, bo przecież nadal jest to ten sam produkt, a jednak do zakupów warto podejść z głową. W ofercie sklepów często można znaleźć PS4 używane, które nadal ma oryginalną gwarancję. W innym wypadku dostawca sam zapewnia okres zabezpieczenia i mogą to być nawet 2 lata. Ceny zaczynają się już od 500 zł, więc za zaoszczędzone środki można kupić dodatkowe gry. Je też dostać można taniej (o 30-50%). Na te elementy trzeba zwracać szczególną uwagę.
Nie trzeba się obawiać inwestycji w używane konsole. Nie ważne czy mowa o PS4, czy Xbox One. Sklepy, które skupują je od klientów, wcześniej dokonują gruntownych testów. Nie zostawiają też swoich nabywców na lodzie i zapewniają własną gwarancję. Ryzyko jest więc bardzo niewielkie, choć warto najpierw sprawdzić opinie o dostawcy. To dobry wybór dla osób, które mają ograniczony budżet.