Płyn do chłodnic możemy zakupić albo w formie cieczy, albo koncentratu. W tym drugim przypadku musimy na początku zmieszać go w odpowiednich proporcjach z wodą destylowaną, zanim możliwe stanie się użycie tego płynu w układzie chłodzenia. Sprawdzamy jak rozcieńczać koncentrat, aby uzyskać odpowiednie właściwości wyjściowej substancji. Jest to bardzo ważne, ponieważ od tego zależy między innymi, do jakiej temperatury taki roztwór nie będzie zamarzał.
W przypadku znakomitej większości koncentratów, jakich duży wybór znajdziemy na http://sklep.4lift.pl/4038-plyny-chlodnicze-koncentraty, zmieszanie ich z wodą destylowaną w proporcjach 50 do 50 pozwoli otrzymać ciecz niezamarzającą do -35 stopni Celsjusza. Gdy kupujemy gotowy płyn, najczęściej jest to już rozrobiona substancja właśnie w taki sposób. W obecnych czasach nie ma specjalnej konieczności robienia płynu i niższej temperaturze zamarzania. Możemy nawet pokusić się o to, by była ona nieco wyższa, ponieważ bardzo rzadko zdarzają się dni lub noce, gdy mamy poniżej -25 °C mrozu.
Wykorzystując mniej koncentratu, a więcej wody destylowanej, uzyskamy większą ilość roztworu za właściwie tą samą cenę. Jednak oprócz wyższej temperatury zamarzania jest też inna wada, a mianowicie gorsza przewodność cieplna, a także właściwości antykorozyjne. Stąd czujnik temperatury silnika będzie nam wskazywał wyższą temperaturę np. podczas stromego podjazdu, a w układzie szybciej może pojawić się rdza. Nie jest to najlepsze wyjście z sytuacji, dlatego polecamy mieszać koncentrat z wodą zawsze w proporcjach przynajmniej 45% (koncentrat) do 55% (woda).